W zeszłą środę odbyło się ostatnie spotkanie z mieszkańcami Lublina w ramach modułu „płynność ruchu”. W Filii nr 3 MBP rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób można byłoby odmienić los Tatarów – jednej z najbardziej zapomnianych i zaniedbanych dzielnic Lublina.
„Getto komunikacyjne” – tak o swojej dzielnicy mówią mieszkańcy Tatarów, którzy przyszli na organizowane przez nas warsztaty. Co musiałoby się stać, żeby Tatary odzyskały dawną świetność jednej z największych i najbardziej wyjątkowych dzielnic Lublina? Ci, którzy pamiętają kwitnące pergole, z sentymentem wspominają pachnące kwiaty. Według innych, głównym problemem są parkujące wszędzie samochody. Pozostali twierdzą, że osią, wokół której koncentruje się życie mieszkańców, mógłby stać się basen oraz amfiteatr. Zdania są podzielone, jednak wszyscy zgadzają się co do jednego – Tatary muszą zostać połączone z przylegającymi do nich dzielnicami, co poprawiłoby znacznie tytułową płynność ruchu w tej części miasta.
Dziękujemy mieszkańcom oraz przedstawicielom Rady Dzielnicy Tatary za udział w warsztatach. Po środowym spotkaniu wnioskujemy, że na dzień dzisiejszy po Tatarach chodzi się kiepsko (zobacz zdjęcia TUTAJ). Mamy jednak nadzieję, że nasze działania staną się inspiracją do tego, by dostrzec ukryty potencjał dzielnicy i krok po kroku czynić ją coraz bardziej przyjazną mieszkańcom.
Lublin Miasto dla ludzi